Dzisiaj poruszający artykuł o niewidomej dziewczynie. Preludium niejako do tego, czym zajmuje się Fundacja Ludzie Jesieni, i co publikujemy na stronie WRP. Choć nie dopatrujcie się Państwo związku bezpośredniego…
Palce Małgorzaty delikatnie podążają po mojej twarzy. Dotykają włosów, czoła. Zatrzymują się przy oczach – są natarczywe tak, że na chwilkę muszę je zamknąć. Potem wędrują w dół – nos, usta, policzki, podbródek. Czuję się niezręcznie, obok Małgosi siedzi jej mama, obserwuje nas z uśmiechem. Wreszcie dziewczyna kończy i delikatnie odsuwa się ode mnie na pół kroku. Już nie czuję jej oddechu. Ale nie mam siły spojrzeć na nią. Kiedy w końcu to czynię, serce wyprawia mi dziwne drgania. Bo oczy niespełna trzydziestoletniej kobiety są tak samo piękne jak ona cała. Ale ja wiem to, czego ktoś po raz pierwszy stojący przed Małgorzatą nie zauważy. Dziewczyna nie widzi. Czytaj dalej