Smak polskich jabłek dla Oborniczan Śląskich po raz drugi. I nie ostatni!

Jabłka FLJE 02_1610 lutego 2016 roku, środa, a właściwie środowy poranek w Obornikach Śląskich minął na kolejnej, drugiej już wielkiej akcji podarowania polskich jabłek mieszkańcom naszej gminy.  Wspólnie z Fundacją Potrafię Pomóc i Gminą Oborniki Śląskie rozdaliśmy… nie uwierzycie! Tak – około stu tysięcy jabłek! Ogromny sukces, już po raz drugi pokazał, że na tego typu inicjatywy jest wielkie zapotrzebowanie społeczne.

Jeszcze przed rozpoczęciem rozdawania owoców, a także sukcesywnie w czasie akcji informowaliśmy wszystkich chętnych iż darowane owoce są przeznaczone WYŁĄCZNIE na cele własne. Że nie wolno ich sprzedawać. Że nie wolno z darowizny korzystać w celu zdobycia korzyści majątkowych. I widzieliśmy, że ludzie to rozumieją. Wspaniale – niebawem, na końcu artykułu – dobra wiadomość.

Zasady były proste: około godziny 7.45 na plac targowy w Obornikach Śląskich podjechał 33-paletowy tir z owocami.  Chwilę później dokował a wyznaczonym miejscu. Czekaliśmy – zarówno przedstawiciele Fundacji Ludzie Jesieni, jak i Gminy Oborniki Śląskie oraz Fundacji Potrafię Pomóc na przyjazd udostępnionej przez firmę Salwirak (serdeczne podziękowania!!!) sztaplarki.  Po rozładunku – w czasie którego część palet z jabłkami została podzielona na okoliczne, odbierające towar własnym transportem, sołectwa, przystąpiliśmy do rozdawania jabłek naszym mieszkańcom.

Pani Maria: – Kochani, to wspaniały prezent, cieszymy się z podarunku. Mniam, witaminki od Was – wspaniała rzecz!

Pan Wojtek: – No kur..a, mogliście to lepiej zorganizować, niektórzy po trzy skrzynki łapią.

Pani Konstancja, o szczudłach: – Mnie nie stać na nawet kilo jabłek w pobliskich sklepach. To teraz ta skrzynka starczy mi na długo. Niech was Pan Bóg błogosławi!

Pan Maciej: – Właśnie straciłem pracę w największym zakładzie w okolicy. I tak zarabiałem grosze, a teraz te jabłka, świeże i soczyste to dla mnie spora pomoc. Dziękuję!

Pani Walentyna: – Za komuny to ja miałam wszystko. A teraz żebram za głupią skrzynką jabłek.

Minął dzień. Kilkaset rodzin zasililiśmy porcją witamin. Następne tiry od Fundacji Ludzie Jesieni – już 22 lutego. Dwa tiry – 200 tysięcy jabłek! Uffff!!!

Tagi , , .Dodaj do zakładek Link.

O Urszula

Jestem, podobnie jak inni, pasjonatką w pomaganiu innym ludziom.

Możliwość komentowania została wyłączona.